czwartek, 24 stycznia 2013
Od Axel'a- cd Haresa
Poszedłem tam gdzie kazał Hares ,nie widziałem nic po za drzewami no i zwierzętami.Patrolowałem ,byłem cały czas gotowy do ataku ,byłem czujny jak nigdy.Nagle w krzakach usłyszałem warczenie ,po chwili zobaczyłem zielone błyszczące oczy.Skoczyłem w krzaki przewracając...wilczyce ! Obnażyłem kły ,przybiłem ją mocniej do ziemi.Szarpała się ,była silna ale i tak jej to nie pomoże.Kłapnąłem szczękami ,ostrzegając ją tylko nie będę jak na razie z wilczycą.
-Puszczaj ją !
Popatrzyłem w drugą stronę.
-Nie no kolejna dziewczyna !
Byłem już trochę podenerwowany druga samica zaczęła biec na mnie.
-Devil stój !
Samica skoczyła myślała ,że da radę...o nie !Skoczyłem wyżej i złapałem ją za kark ,rzuciłem nią o ziemię ale ona wylądowała na czterech łapach.Druga wilczyca też na mnie skoczyła ale szybko złapałem ją tak samo jak tą pierwszą.Po kilku minutach została tylko jedna Devil...już mieliśmy kontynuować gdy nagle przyszedł Saturn.
-Axel one są z naszej watahy !
Skuliłem się przed Alfą okazując uległość ,nigdy nie chciałem mieć tutaj kłopotów i już się zaczęły.
-Przepraszam ja nawet nie wiedziałem ,ze ktoś nowy doszedł do watahy.
Powiedziałem ,byłem nadal skulony przed samcem.
-Tym razem ci daruję ,ale jeszcze jeden podobny wybryk a pożałujesz.
-Ok.
Samice poszły z Saturnem do reszty watahy a ja nadal kontynuowałem patrol.O umówionej godzinie spotkałem się z Larissą i Haresem.
-Ja ci poszło ?
-Dobrze ,tylko miałem mały kłopot.
-Jaki ?
-Spokojnie Saturn mnie trochę skarcił ale jedna z samic zakradła się w krzakach.
-Ale mocno oberwałeś ?
Larissa zapytała się trochę zdziwiona.
-Nie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz