piątek, 1 lutego 2013

Od Elektriki

Spojrzałam na niego przez ramię. Ostry numerek na zgodę, coś cudownego wręcz. Zamruczałam, przeciągając się i spoglądając na Haresa. Mruknęłam ponownie szczerząc swoje ząbki.
-Musimy coraz częściej to robić-zamruczałam liżąc go po nosie po czym zaśmiałam się i znów mu oddałam. Raz za razem, w sumie zaczęła się ruia, więc czas w którym mogliśmy to robić bez końca.
Padłam zmęczona na posłanie a słysząc go spojrzałam na niego po czym przewróciłam sie na grzbiet i zrobiłam śmieszną minę.
-Jasne... kochanie, chce zostać twoją samicą... chcę ci dać młode.., choć bywam zazdrosna, zabrocza.... tyle że pogadaj na ten temat z Saturnem, ponoć tylko para alfa i beta mogą się rozmnażać...-połaskotałam go między jego nogami i zaśmiałam się gdy rzucił się na mnie brutalnie we mnie wchodząc  czułam tylko jego zęby na szyi i gwałtowne ruchy. Uwielbiam to.. oj tak... zajęczałam po czym gdy skończyliśmy wstałam.
-Idę się odświeżyć...-zamruczałam mu do ucha widząc jak się szczerzył, po czym wyszłam i poszłam nad wodę.
Weszłam w przyjemna chłodna rzekę i zanurzyłam się w niej odświeżając sie.
Wróciłam do jaskini parząc na śpiącego samca, wyglądał tak bezradnie gdy spal; wtuliłam sie w niego rozkoszując przyjemnym ciepłem ciała wilka. Usłyszałam skamlenie i nim zauważyłam wtuliła się we mnie mała Luna.
-Odwiedzasz ciocię i wujka?
-Taaa...-zachichotała i wtuliła mi się w brzuch a ja westchnęłam opierając pysk na szyi Haresa i usnęłam  zadowolona jak nigdy.
Miałam samca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz