Spojrzałam na Saturna który jeszcze stał przede mną. Nie za bardzo uszczęśliwia mnie fakt że dołączyłam do watahy akurat na ruje. Ale alfa jest przystojny...aż mam ochotę...dobra Espejo uspokój się.
-Ile jest mniej więcej wilków w twojej watasze?-Spytałam się.
-Hmmm....ok. 20 wilków-Powiedział a ja się uśmiechnęłam uwodzicielsko.
- Duża. -Zaczęłam iść. Usłyszałam że idzie za mną. O to mi właśnie chodziło.
(Saturn?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz